piątek, 2 kwietnia 2010

....jeszcze więcej wiosny!!!!!!

Zawsze wiedziałem, że kiepski ze mnie matematyk, ale moge się usprawiedliwiać tym, iż przewidywałem, że moje obliczenia mogą być dalece zawyżone. MIAŁEM RACJĘ!!!! Lekarka prowadząca Igorka obliczyła wielkość guza swoim sposobem i wyszło jej, że zostało już tylko 14% masy początkowej nowotworu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mało tego, podobno z 2 ognisk, które miał nowotwór (o tym nie wiedzieliśmy), zostało już tylko jedno. ALLELUJA!!!!!! Zapadła decyzja o rozpoczęciu naświetlań. Będzie trzeba jeździć przez miesiąc codziennie do Krakowa. Ale cóż z tego:)! Był też chirurg na konsultacji i powiedzial, że w jego opinii, nie powinno się dziać nic złego z węzłami chłonnymi żuchwowymi. To tyle dobrych informacji w ciągu jednego dnia, że aż mnie twarz boli od uśmiechu, który dość dawno na niej nie gościł. To będą najpiękniejsze święta w moim życiu. Na 100%. I tu na pewno się nie mylę!!!!!:)
.......................................................................

UZUPEŁNIAJĄCO: chirurg nie zalecił biopsji węzłów, ale dla pewności powiedział, że należy je też objąć naświetlaniami (co jest zgodne z zaleceniami lekarzy niemieckich, którzy przesłali nam protokół z posiedzenia zespołu interdycyplinarnego ds. nowotworów, na którym omawiano przypadek Igorka).
Scyntygrafię kości mamy 7 kwietnia. Czekamy na termin PET-a w Gliwicach. Specjaliści niemieccy zalecili nam stereotaktyczną radioterapię frakcjonowaną -  protokół przekazaliśmy naszym lekarzom do ewentualnego uwzględnienia przy planowaniu dalszej terapii. I co najważniejsze, lekarze niemieccy- zalecają na zakończenie leczenia operację (resekcję pozostałości guza), bo według najnowszych badań- taka operacja podnosi rokowania.
W ciągu najblizszych tygodni będziemy konsultowani radiologicznie i technicy wykonają Igorkowi specjalną maskę do naświetlań. Gdzieś za trzy - cztery tygodnie powinna ruszyć radioterapia. Chemioterapia będzie kontynuowana (przed nami jeszcze 4 cykle).
Tyle dobrych wieści....
Wiosna w naszych sercach!
Jutro Albert z Janoszkiem zabierają babcię Marysię ze szpitala Rydygiera a potem nas  z USD i wracamy do naszego Oświęcimia, by w komplecie - z babcią Jasią - rozpocząć rodzinne wielkanocne świętowanie.

9 komentarzy:

  1. I tak trzymac!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknie!!!!!!!!!Cudowne wiadomosci!!!!
    Wesolych Swiat kochani!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Idą święta, a na te święta nie mogło być drugiej tak dobrej nowiny jak ta, że Chrystus zmartwychwstał,a Igorek ma się lepiej.
    Pięknie jest... Wesołych świąt dla całej Rodziny...Pozdrowienia dla babci...Wesołych, pięknych i radosnych świąt Kochani. Od serca

    OdpowiedzUsuń
  4. ...jak ja sie ciesze, ze taki cienki z matmy jestes !!!!!!!!!!!!! :))))
    ...........BOSKO !!!! :)
    ...serdeczne zyczenia Wesolych Swiat z kariny deszczowcow Wam przesylamy !! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.gratka.pl/zyczenia/?token=26c4555694f84213d1dc004dbc0

    OdpowiedzUsuń
  6. Wesołych i pogodnych Swiat dla calej Waszej Rodzinki. Oby przesłanie jakie płynie ze Zmartwychwstania Panskiego zagosciło w Waszych sercach. Niech wiara, nadzieja i miłość Was nie opuszczają!
    Całuski dla dzielnego Igorka i wspaniałych Rodziców!
    DOBRO ZWYCIĘŻA!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna wiadomość. Święta na pewno będą wesołe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najwspanialsza wiadomość!!!!!Serdecznie Pozdrawiam całą Waszą Rodzinke!!!!!Wesołych Świąt!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przesyłam z daleka świąteczne życzenia:
    niech się każda troska w wielką radość zmienia.
    Chrystus Zmartwychwstały niech pokojem darzy,
    miłość błyszczy w sercu, a uśmiech na twarzy!

    OdpowiedzUsuń