Wczorajszy słoneczny dzień spędziliśmy na świeżym powietrzu. Najpierw Igorek jeździł na rowerku po podwórku, potem pojechaliśmy do Sylwi i Michała Łyganów. Janoszek jeździł na rowerze a Igorek, Staś i Zuzia rozgrywali mecz piłki nożnej na przydomowym trawniku. Walka była zacięta, chłopcy wkładali w nią serce i rywalizowali z ogromnym poświęceniem, nie zważając na naturalne przeszkody w postaci hasających czworonogów- naszego Mauro i Kropki Łyganów .. Na efekty nie trzeba było długo czekać - Igorek wracał do domu w spodniach Staśka...
Wieczorem odwiedziła nas dr Maja Berezowska. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy. Miły koniec miłego dnia. Majka przywiozła ze sobą niecodzienny prezent dla Igorka. Żółtą koszulkę lidera – należącą do Justyny Kowalczyk z jej autografem(!) oraz zdjęcie biegaczki a na nim odręcznie wypisane życzenia - ZDRÓWKA dla Igorka!!! Maju- dziekujemy!!!
Koszulka Justyny trafi na aukcję, natomiast zdjęcie zawiśnie nad łóżkiem Igorka. Obyś miał w sobie tyle siły do walki synku, co ta zuch-kobieta! Ale w to nie wątpimy. Ani przez moment. Dzisiaj ponownie to udowodniłeś - dzielnie leżąc podczas badania PET w Gliwicach w Instytucie Medycyny Nuklearnej. Cudowny personel. Wspaniałe pielęgniarki. Świetny lekarz. Wszyscy trzymali kciuki za Igorka i gratulowali mu, że nie płacze, nie grymasi i, że badanie udało się bez znieczulenia ogólnego.
Po wynikach scyntygrafii i PETA będziemy mieć konsultację z radiologami. Najprawdopodobniej nastąpi to już w przyszłym tygodniu. Dowiemy się konkretnie jak będzie wyglądało dalsze leczenie i jaki obszar objęty zostanie naświetlaniami.
Dzwonię do naszej kochanej Dorotki Żabińskiej. Wpada po południu i robi Igorkowi „mały pik”. Bezboleśnie. Pani Dorotka przyjdzie także jutro. Znajdzie czas w dniu ślubu swojej córki, by zrobić Igorkowi zastrzyk. Dziękujemy – a Ani i Michałowi życzymy szczęścia na nowej drodze życia!
Kowalskiej???
OdpowiedzUsuńKOWALCZYK!!!
Kowalska, czy Kowalczyk - "jeden pierun" - jak to ona sama określiła w jednym ze swoich wywiadów :-)
OdpowiedzUsuńktoś się czepia, a to nieładnie! na załączonym zdjęciu przecież wiadomo o kogo chodzi :-)
zdrówka dla Igorka! podziwiamy go za tę energię - ogromne jej pokłady i siłę do rozgrywania jego ukochanych meczy :-)
Asia K. i chłopaki
p.s. MAMY CEGIEŁKI NA FEEL'A!!!! 8-my rząd - środkowe miejsca - czyli te najlepsze :-) hi hi hi
Oczywiście Justynę Kowalczyk - przepraszam, pomyłka nie wynika z niewiedzy (wszystkie olimpijskie - i nie tylko tryumfy - całą rodziną oglądaliśmy:), ale z pośpiechu, co oczywiście niczego nie tłumaczy:) Justynę i czytelników igorkowego bloga- przepraszam. Monika:)
OdpowiedzUsuńAsia i chłopaki - zazdrościmy Wam. My z igorkiem chyba będziemy wtedy startować z 5 cyklem chemii...
OdpowiedzUsuńCześć "Feel'emony":)M.
Witam !
OdpowiedzUsuńBędąc od początku czytelnikiem bloga nie ośmieliłem się zamieszczać żadnego komentarza jednak MUSZĘ to powiedzieć...
JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM JAK MONIKA I ALBERT Z POMOCA BLISKICH WALCZA O ZDROWIE IGORA PODZIWIAM TEZ ODWAGĘ ZA PROWADZENIE TEGO BLOGA PRZY KTOREGO LEKTURZE NIE RAZ ŁEZKA POPŁYNEŁA
Żółta koszulka polskiej Królowej Nart - super sprawa !!!
Czy koszulka Justyny K. trafi na akcje w portalu Allegro czy zostanie zlicytowana na jednej z imprez charytatywnych ?
Mały Igorek swoja dzielną postawą sam potrafił połączyć cały Oświęcim i okolice tak jak katastrofa samolotu zjednoczyła cały naród.
Dużo zdrowia i jak najwięcej normalnych dni takich jak te świąteczne...
Koszulka trafi na allegro, zaraz po zakończeniu w naszym kraju żałoby narodowej. To dlatego, że na ten czas wstrzymujemy jakiekolwiek działania 'poza medyczne". Doszliśmy do wniosku, że ludziom nalezy się ten czas na inne rzeczy.
OdpowiedzUsuń