piątek, 2 kwietnia 2010

..trochę wiosny

Dzień nie zaczął się najlepiej bo pierwszą informacją było to, że Igorek znów obudził się z bólem brzuszka. Ale potem było już tylko lepiej. Po pierwsze wszystko wskazuje na to, że udało nam się załatwić badanie PET, które jest bardzo ważnym przy tego rodzaju nowotworach. Po drugie, moje troski o węzły chłonne, zostały na razie przynajmniej uspokojone. Co prawda pewność będziemy mogli mieć dopiero po badaniu histopatologicznym ewentualnie wspomnianym badaniu PET, ale gruczoły które są zarażone zazwyczaj zachowują się inaczej. I po trzecie i to najważniejsze, dokonano pewnych porównań. W związku z tym, że Igorek jest leczony wg specjalnego protokołu, po czwartej serii (trzeba pamiętać, że czwartą serię Igorek zaczął w dniu rezonansu) dokonuje się porównań tego, jak guz zachowuje się w reakcji na chemię. Pani doktor poinformowała nas, że dobrze rokujące przypadki, to takie, gdzie z nowotworu pozostało 33% lub mniej. Co prawda lekarka ma to jeszcze dokładnie policzyć, ale ja nie wytrzymałem i zrobiłem to wcześniej. Oczywiście moje obliczenia są dalece niedoskonałe, ale jeśli się mylę, to raczej in plus, niż in minus. Sądzę tak, ponieważ liczyłem to na podstawie wzoru na prostopadłościan a guz nie jest bryłą równomierną i raczej jest go mniej, choćby dlatego że podane wartości nie całe przylegają do wirtualnych ścian równoległoboku. Mam nadzieję, że moje wywody nie są zbyt zawiłe. Jeśli tak to wybaczcie, bo to z radości. Konkludując wyszło mi, że zostało 31,5% z tego co było na początku. I to był chyba pierwszy raz, kiedy polubiłem matematykę, że o geometrii nie wspomnę!!!!!!
Kolejna dobra informacja jest taka, że na 99% Igorek wychodzi jutro na przepustkę:). Wszystko wskazuje też na to, że do domu wróci moja teściowa. Mamy więc duże szanse, żeby wielkanocne śniadanie zjeść w komplecie. Nawet nie macie pojęcia jakie to szczęście. Dla wszystkich Was, jeszcze raz, Wesołych Świąt!!!

4 komentarze:

  1. ...tlumaczenie obliczen bardzo klarowne:)....spokojne mogl bys zostac nauczycielem mamematyki:)
    ...bardzo za Was trzymam kciuki!!

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie wokól rozśpiewały się skowronki....:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...więc tego guza jest mniej niż wyliczyłeś...chyba też polubię matematykę!!!!!!!!!!!!!
    Wierzę, że nacieszycie się sobą w te Święta.Życzę samych radosnych chwil i pozytywnych myśli:)

    OdpowiedzUsuń
  4. WIESZ CO, LICZ TAK DALEJ, DOBRZ CI TO " WYCHODZI "

    OdpowiedzUsuń