poniedziałek, 10 maja 2010

...z tarczą

W sobotę odwiedziła nas kobieta do zadań specjalnych - Maja Berezowska, aby przepłukać Igorkowi słonika. Całą niedzielę z kolei spędziłam odizolowana od reszty rodziny, walcząc z wirusem grypy żołądkowej i wysoką gorączką. Udało się i stanęłam na nogi. Musiałam być w formie, bo dziś właśnie rozpoczęliśmy proces 28 naświetlań.... No i ruszyliśmy.
Pierwsza radioterapia za nami. Oczywiście bez usypiania. Igorek spisał się dzielnie i zebrał brawa po pierwszej frakcji. Pan anestezjolog spytał tylko – "gdzie ten nasz mały bohater?" Pogratulował Igorkowi i pożegnał się, bo jego obecność nie była potrzebna...
W efekcie już o 10.30 byliśmy z powrotem w domu. Jutro jedziemy na 2 frakcję radioterapii na godz. 12.30 i zostajemy w szpitalu do soboty. We wtorek w nocy Igorek otrzyma kroplówkę przygotowującą a w środę rozpoczniemy VI cykl chemioterapii. Obliczyłam, że jak dobrze pójdzie to całą chemioterapię (obejmującą łącznie IX cyklów zamkniemy w lipcu - siedem miesięcy od rozpoczęcia). Mam nadzieję, że nie pojawią się komplikacje w postaci spadków leukocytów – co bywa efektem ubocznym radioterapii, a zwłaszcza radioterapii łączonej z chemioterapią.

Na zdjęciu Igorek z Sandrusią Korbel – swoją koleżanką z Chrzanowa i sąsiedniego łóżka w USD. Sandrusia także jest w trakcie naświetlania. Prawda, że ładna z nich para? Gdyby nie majaczące w tle zabudowania Prokocimia, nikt nie powiedziałby, że to kadr ze szpitalnej rzeczywistości, a te śliczne, roześmiane maluchy zmagają się właśnie z ciężką chorobą. Toczą walkę, którą muszą wygrać!
Fot. Agata Korbel

6 komentarzy:

  1. Ja sobie wypraszam, ja tu mam duuuuużo ładniejszą córkę dla Igorka:). Oczywiście żartuję, maluchy wyglądają cudnie. Ale jakby Igorek był zainteresowany to 2 letnia Gabrysia jest jak zanalazł dla takiego bohatera:) Pozdrawiam gorąco. A. A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się wda w tatę - to będzie wolał młodsze:) więc Gabrysia ma duuużeee szanse:)

    OdpowiedzUsuń
  3. patrze i patrze na to super zdjecie i Wasze cudne usmiechy!!!!:)))))))))))IGOREK jest bohaterem bez dwóch zdań ale super bohaterem jest rowniez SUPER MAMA Igorka!!!! MONIKO przy takim usmiechu nie ma innej opcji niz ta ze bedzie OK!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypadkiem tu trafiłam, od tego czasu zaglądam codziennie i czytam z uwagą. Mocno zaciskam kciuki i myślę o Was cały czas, nie ma innej opcji - dzięki woli życia i samozaparcia wygracie tą walkę o zdrowie i życie Igora! Jestem tego pewna!
    Mój synek, też Igor, ma 6 lat, jest niepełnosprawny, miał już 10 operacji, ale "tylko" pierwsze dwie ratujące życie. Teraz jest już stabilnie, teraz "tylko poprawiamy" jakość życia. Wy walczycie! Rodzice i Syn - BOHATER! Całym sercem jestem z Wami.
    Całuje Was mocno!
    Olga /www.igorsikora.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moniko!
    Jesteś bardzo dzielna.
    Trzymam kciuki za Was oboje.
    Pozdrawiam najmocniej
    Renata

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękna wesoła trójeczka na tej foteczce!!!
    trzeba jakiś fotomontaż zrobić i wyciąć tło i zamieścić morze... będzie idealnie!!!

    pozdrówków tysiąc!!!
    Asia K. i chłopaki :-)

    OdpowiedzUsuń