piątek, 29 stycznia 2010

... obcinamy włosy

Chemia działa i zbiera żniwo. Małemu dziś rano zaczęły wypadać włosy. Wiedziałam, że prędzej czy później to nastąpi, ale mimo to rozkleiłam się trochę. Oczywiście nie przy małym, który na szczęście nie zauważył ani wypadających włosów, ani moich łez. Aga przyszła uczyć się z Janoszkiem i dodała mi otuchy. Zaprosiłyśmy fryzjerkę z zakładu, który znajduje się pod nami, żeby "ogoliła" Igorka na jeżyka, a przy okazji obcięła też Janoszka. To nie rak pozbawi go jego bujnych włosów - uprzedzimy go!
Igorek bardzo się ucieszył, że ma nową fryzurkę, taką samą jak jego kuzyn Dawidek. "Ale Janosz jest maruda" - mówił do mnie, gdy jego starszy brat się niecierpliwił podczas obcinania włosów - "Przecież obcinanie nie boli!" Igorek wszystko przyjmuje, wszystko znosi. Podnosi nas na duchu. Nasz mały bohater.

6 komentarzy:

  1. Wierzę głęboko że niedługo napiszecie tutaj 3 proste ale jak bardzo oczekiwane przez wszystkich słowa :Igorek jest zdrowy.I to będzie najpiękniejszy wpis z możliwych.
    U.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów.
    Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu.
    Ale wiemy,
    że Bóg ogarnia go wzrokiem"-Anton Kner.

    Nie martwcie się Waszą też widzi,jest z Wami...
    Ja też jestem z Wami i Waszym małym rycerzem, który dzielnie walczy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moj synek powtarza- Igorek jest chory, ale juz niedlugo bedzie malo chory i do nas wroci bo ja sie zatesknilem za nim. Bardzo goraco pozdrawiamy Igorka. Drodzy rodzice nie ma dnia zebysmy sie za niego nie modlili-bedzie dobrze. Przemus czeka na Igorka w przedszkolu- wszystkie dzieciaczki czekaja. Jestesmy z Wami! Moje kolezanki z pracy oddadza 1% na Igorka. Pozdrawiam mama Przemusia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Igor nie mógł marzyć o lepszych rodzicach. Jesteście wspaniali. Igor jest wspaniałym dzieckiem dlatego wszystko będzie dobrze. Nie mogę pomóc tak jakbym chciała, ale napewno 1 % oddam. Całusy dla Igora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem matką jednej z baaardzo wielu wychowanek babci Igorka(p.Jasi)i na pewno wraz z mężem oddamy 1% naszego podatku na rzecz Waszego Igorka,podobnie postąpią moje dwie dorosłe córki z rodzinamiŻyczymy Wam równocześnie wytrwania w tych ciężkich chwilach,a samemu Igorkowi ogrooooomnie duuuużo siły do zwalczenia tego choróbska!!Będzie dobrze,zobaczycie!!!Modlę się za Igorka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzymy duzo siły w walce z tą chorobą, nasze serca są z Wami.POZDROWIENIA dla Was i DZIELNEGO RYCERZA.

    OdpowiedzUsuń