sobota, 5 czerwca 2010

...zapalenie ucha

Za nami siódma chemioterapia. Wyszliśmy ze szpitala już w piątek a nie zwyczajowo - w sobotę, bo Igorkowi zaaplikowano winkrystynę dzień wcześniej – od razu po przyjeździe we wtorek.
Wtorek był Dniem Dziecka. Na oddziale małe święto, dzieciaki otrzymały prezenty od Fundacji Polsatu. W przedszkolu były specjalne zajęcia, konkursy, zgadywanki...
Na oddziale same nowe dzieciaki. Ze „starej” ekipy dwie, może trzy osoby... Rozmawiamy, pocieszamy nowo przybyłe. Wiemy jak trudne są początki...
Są i dobre wiadomości. Krzepiące. Przekazywane z uśmiechem. Kuba, równolatek Igorka wyszedł do domu po przeszczepie. Udanym! (Jest na tym zdjęciu)
Ilona z Kacperkiem, maluszkiem z nowotworem oka (bohaterem repotrażu w Expresie Reporterów) w końcu wyjechała do Niemiec na operację. Udało się pokonać biurokratyczna machinę, a nawet znaleźć sponsora.
Igorek skarży się na swędzenie prawego uszka. W środę wizyta u laryngologa – musimy rozpuścić parafiną zalegającą w uszku woskowinę, która od naświetlań mocno stężała i nie daje się wypłukać. W piątek idziemy ponownie na czyszczenie uszka. Przy drugiej strzykawie wody Igorek płacze z bólu. Pani laryngolog wyrokuje – to zapalenie ucha.
Mimo to w piątek wychodzimy do domu. Mały ma dwa razy dziennie zażywać antybiotyk-  Zinat. Na oddziale Igorek dostaje też neupogen – ma tylko 1500 leukocytów, a lekarze boją się, że jeszcze większy spadek spowoduje przerwanie radioterapii.
Dziś sobota, słoneczko świeci, Janoszek jeździ na rowerze a smutny Igorek siedzi w domku i patrzy w okno na rozbrykane dzieciaki... Przed południem wpada pani Dorotka i aplikuje "mały pik". Paweł Plinta (Dziennik Polski:) przynosi Igorkowi i Janoszkowi prezenty na Dzień Dziecka. Wraca uśmiech na małej twarzyczce...
Za wszystkie miłe wpisy, maile i esemesy z okazji Dnia Matki i nie tylko - raz jeszcze dziękuję kochane mamy!
PS. Nie było mnie na wernisażu Tomka Móla, choć bardzo chciałam być.

Tu filmowy skrót imprezy. Bardzo udanej - jak słyszałam:) http://www.oswiecimskie24.pl/4822,OŚWIĘCIM.-Chwytając-chwilę.html
Za piękne zdjęcie wschodzącego słońca, które już wkrótce zaświeci dla Igorka, Tomku – dziękujemy.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero wczoraj odkryłam tego bloga. Przejrzałam i stwierdziłam, że Igorek jest bardzo dzielny. Ma dopiero 4 latka.
    Igorku Twój uśmiech wiele dla nas znaczy, obyś miał jak najwięcej szczęśliwych chwil ; )

    Jesteś małym słoneczkiem dla Oświęcimia, nawet w pochmurne dni. Trzymamy kciuki!


    p.s. pozdrowienia dla Janoszka ; )

    OdpowiedzUsuń