sobota, 12 czerwca 2010

...jeszcze cztery

Jeszcze cztery naświetlania. Z jednej strony to już bardzo mało, ale z drugiej jest to liczba straszna. Uszko Igorka wygląda fatalnie. Jest poparzone. Do tego stopnia, że nawet na śnie sam go sobie nadrywa i krwawi. Nie pozwala go sobie dotknąć. Ogólnie jest teraz bardzo słaby i ma cały czas spadające leukocyty.
Serca nam się kroją razem z Moniką, kiedy smarujemy mu to uszko maściami. Do tego stracił apetyt. Wymyśla różne potrawy a potem mówi, że mu nie smakują. Do tego stopnia, że nawet nie chce pić innego mleka niż "łaciate". Noce ma bardzo nerwowe, przewraca się z boku na bok. My sypiamy o tyle, o ile, bo cały czas musimy zachować czujność. Czasem puszczają nam już nerwy. Obojgu. Ale przetrzymamy to, bo na końcu wszystko skończy się dobrze. Innej opcji nie ma.
Wczoraj spędziliśmy miłe popołudnie u Pństwa Łyganów. Obejrzeliśmy pierwszy mecz Mistrzostw Świata a dzieciaki pobiegały trochę za piłką. My z Igorkiem jesteśmy jednymi z niewielu w Polsce kibicami reprezentacji Niemiec, Janosz jest za Hiszpanią a Monika tradycyjnie kibicuje Holandii. Wybaczcie, że w tym okresie piszemy mniej niż zwykle, ale brakuje nam czasu a i psanie o Igorku w takim momencie, jest szczególnie trudne. Wiem, że to zrozumiecie.

3 komentarze:

  1. Kochani! najgorsze jest to, że my mamy świadomośc, że Wasze milczenie nie oznacza dobrych wiadomości... będziemy się modlic, by te 96 godziny minęły jak 2...i by w końcu Igorek mógł pozwolic swojemu silnemu organizmowi walczyc i rgenerowac sie... rozumiemy... a sercami jestesmy z Wami! :O)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki! Igoruś jest baaaardzo dzielny!!! Napewno będzie dobrze!

    Mam nadzieję że Was spotkam.
    Stali bywalczyni USD

    OdpowiedzUsuń
  3. CAŁY CZAS TRZYMAM KCIUKI ZE SWOJĄ TRZYLETNIĄ CóRECZKĄ ZA IGORKA I ZA WAS!!!TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE!!WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE BO PRZECIEŻ NIE MOŻE BYĆ INACZEJ!!!

    OdpowiedzUsuń