Dzięki opatrzności, wspaniałym ludziom wokół nas, dzięki temu blogowi, wygraliśmy wojnę z nowotworem naszego dziecka. Teraz chcemy pomagać innym rodzicom, którzy rozpoczynają swoją walkę z rakiem. Jeśli jesteście zagubieni, piszcie - pomożemy, jak umiemy... a naprawdę nabraliśmy doświadczeń.
Pamiętajcie: RAK TO NIE WYROK!!! Musicie być silni i podjąć walkę!!! Zacznijcie teraz!!! Z NAMI!!!
środa, 29 lutego 2012
JEST OK :)!!, ...prawie
Jesteśmy już po gastroskopii. Nie znaleziono podczas badania żadnych zmian onkologicznych. I to jest najważniejsze!! Okazłao się natomiast, że Igorek ma duże owrzodzenie przewodu pokarmowego i helikobakter na ściankach żołądka. To właśnie, najpradopodobniej, spowodowało pogrubienie ścianek żołądka. Powoduje to konieczność dwutygodniowej kuracji antybiotykowej i osobnej kuracji przciwgrzybicznej. Natomiast w kontekście naszych lęków, jest to (przepraszam za język) pryszcz! Oczywiście wszystkie te rzeczy, to pochodne terapii chemią i naświetlań. Finalnie, oczywiście, wszystko będzie OK!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No to super ze pryszcz! czekalam na wiadomosci w takim wydaniu! :) pryszcza sie wycisnie szybciutko no to teraz pewnie czas na perkusje dla Igorka :) pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńHURRAAAAA! Szalenie sie ciesze. Caly czas myslalam o Was. Tak wiec teraz super zdrowa dietka plus lekarstewka i za dwa miesiace bedzie po pryszczyku. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńMagda Tlumaczka Kalinki Janowskiej z UK