Dzięki opatrzności, wspaniałym ludziom wokół nas, dzięki temu blogowi, wygraliśmy wojnę z nowotworem naszego dziecka. Teraz chcemy pomagać innym rodzicom, którzy rozpoczynają swoją walkę z rakiem. Jeśli jesteście zagubieni, piszcie - pomożemy, jak umiemy... a naprawdę nabraliśmy doświadczeń.
Pamiętajcie: RAK TO NIE WYROK!!! Musicie być silni i podjąć walkę!!! Zacznijcie teraz!!! Z NAMI!!!
środa, 8 sierpnia 2012
... 7 urodziny Igor(k)a :)
Dziś są 7 urodziny Igorka. A może już Igora...:). Nasz maluch od września rozpocznie formalną edukację i wszystko co złe, zostawi w tyle. Jego umysł już wyparł wiele złych wspomnień a najmłodszy z klanu Bartoszów przez cały dzień biega z uśmiechem przyklejonym do twarzy. Dla mnie i Moniki jego łobuzerskie numery, szelmowskie iskierki w oczach i ...dziwnie bliskie kontakty z ładnymi gimnazjalistkami, to powód do ogromnej radości.
Dziś będzie party. Koleżanka małżonka upiekła tort. Przyjdą wszyscy kumple z podwórka i jak zawsze obrócą nasze mieszkanie w perzynę. Będzie ogromny gwar, zapasy z naszym Golden Retriever - Maurem, rozlany sok, poplamiona narzuta na łóżku i kila nieprzewidzianych zdarzeń. Cudnie!!! :) :) :)
PS. Janoszek przebywający na obozie terapeutycznym w Kościelisku napisał na FB:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Igorku, Wszystkiego co najpiękniejsze z okazji 7 urodzin. Nigdy nie przestawaj tak cudnie, zaraźliwie i promiennie się usmiechać...
OdpowiedzUsuńAleż tego tortu to ja Ci zazdroszczę:D
Normalności w przyszłości:)Wsztkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego wspaniały chłopczyku
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla dzielnego Igorka.
OdpowiedzUsuńcieszę się ze zdrówko i humorek dopisują
wszystkiego najlepszego Igorku
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na całe 100 lat Twojego zdrowego życia! Ja też mam 7-letniego synka :) Ależ te nasze dzieci szybko rosną :) Pozdrawiam ciepło :*
OdpowiedzUsuń