Dzięki opatrzności, wspaniałym ludziom wokół nas, dzięki temu blogowi, wygraliśmy wojnę z nowotworem naszego dziecka. Teraz chcemy pomagać innym rodzicom, którzy rozpoczynają swoją walkę z rakiem. Jeśli jesteście zagubieni, piszcie - pomożemy, jak umiemy... a naprawdę nabraliśmy doświadczeń.
Pamiętajcie: RAK TO NIE WYROK!!! Musicie być silni i podjąć walkę!!! Zacznijcie teraz!!! Z NAMI!!!
czwartek, 4 listopada 2010
...zapalenie płuc
W środę w Krakowie Igorkowi wykonano komplet badań. Morfologia wyszła dobrze, CRP niepodwyższone, ale mały dalej brzydko kaszlał. Powiedziałam o tym dwutygodniowym klaszlu lekarce w poradni. Mimo, iż osłuchowo nic nie wskazywało jednoznacznie na infekcję, zleciła wykonanie Igorkowi rentgen płuc. Wynik - zapalenie płuc. Chemioterapia przesunięta....Dostaliśmy kolejny antybiotyk. Jutro jedziemy do Krakowa skontrolować Igorka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziwne to zapalenie płuc... to już drugi dzieciaczek w Oświęcimiu, u którego osłuchowo nic nie wyszło, a po Rentgenie - zapalenie płuc... dziwne, no nie?
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle to bardzo Was pozdrawiam!!!
dawno nic nie dopisywałam :-)
Asia K. i chłopaki
Medycznie wcale nie jest to dziwne- tak może być że osłuchowo nic nie ma i dopiero zdjęcie rentgenowskie wykazuje zmiany naciekowe. Maja B.
OdpowiedzUsuń