poniedziałek, 22 marca 2010

... dziś koncert w MDSM

Wczoraj wizyta Asi, cioci Magdy i wujka Staszka z Leszczyn. Ciocia upiekła chlebek dla Igorka. Jak zawsze przywożą ekologiczne sery, śmietanę bio, herbatki, które kupują w sklepiku prowadzonym przez zielarza Jacka Spodniewskiego. Gdy Igorek będzie już po chemioterapii – wybierzemy się do niego. Wujek chce, aby pojechała do niego także moja mama, która od półtora roku ciężko choruje (usunięta nerka z powodu nowotworu). Mama większość czasu spędza w szpitalu w Krakowie. Spędziła tam także ten weekend. Jej organizm nie zaabsorbował wystarczającej liczby płytek krwi, które jej sukcesywnie przetaczają. Szpik przestał pracować po kuracji sterydowej, którą mama odbyła po wycięciu nerki. Została wstępnie zakwalifikowana do przeszczepu szpiku. Mam nadzieję, że to słońce, na które czekamy, zaświeci także dla niej.
Igorek w wyśmienitej formie. Apetyt dopisuje. Janoszek dziś pierwszy dzień po chorobie- na rekolekcjach w kościele.
Wczoraj na scenie Salezjańskiej odbył się kolejny spektakl dla Igorka - „Ojcze nasz..., którędy droga?” wystawiony przez młodzież z Zespołu Szkół nr 1 im. Marii Skłodowskiej Curie w Oświęcimiu - grupę teatralną VERBUM prowadzoną przez Anię Chodacką. Dziękujemy!!!

Dziś dalszy ciąg Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy – orkiestry Waszych serc dla Igorka. O 19.30 – w MDSM dla Igorka zagra sama Ula Dudziak.
To naprawdę rzadka okazja, żeby usłyszeć artystkę "LIVE". Gorąco zapraszamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz