wtorek, 16 grudnia 2014

Kontrola

Jesteśmy po wizycie u Pani endokrynolog. Usg tarczycy w porządku. Igorek jest co prawda poniżej normy, jeżeli chodzi o wzrost, ale w ciągu ostatniego półrocza urósł o 3 cm, co pozwala miec nadzieję, że pomimo radioterapii przysadka pracuje prawidłowo. Kolejna wizyta połączona z badaniami krwi - w styczniu. Jutro jedziemy do USD do poradni laryngologicznej a 20 stycznia mamy wizytę w poradni onkologicznej (daja teraz bardzo odlegle terminy). na wszelki wypadek zrobię Igorkowi kontrolna morfologie u nas w Oświęcimiu. Poza tym u nas wszystko dobrze. Niczego więcej nam nie potrzeba. Kolejne święta spedzimy w spokojnej i miłej atmosferze. I tego wam  wszystkim zyczę z całego serca!!!

środa, 10 września 2014

... słońce świeci

Kochani! Cudowna wiadomość! Kontrolny rezonans Igorka wykazał, że z jego uszkiem wszystko w porządku!!! Bardzo się denerwowaliśmy, bo to było było pierwsze badanie po tak długiej przerwie (półrocznej!), ale już kamień spadł nam z serca i możemy świętować!!! Byliśmy również u laryngologa - wszystko dobrze!
Pozdrawiamy wszystkich naszych Przyjaciół z Prokocimia i z całej Polski, którzy trzymają za nas kciuki, którzy piszą do nas maile - zwłaszcza tych wszystkich rodziców, którzy dzielą się z nami na bieżąco wynikami swoich pociech i relacjonują swoją walkę z chorobą nowotworową... Nie ustawajcie!
Życie cudem jest! A Wasze wsparcie - nieocenione!!!
Przepraszam, że pisze tak rzadko, ale tak łatwo (z przyjemnością) poddać się normalnemu, beztrosko płynącemu życiu... To już 3,5 roku po zakończeniu leczenia - chemioterapii tabletkowej zakończonej 3 marca 2011 roku.

Gdy przyjeżdżamy do USD wszyscy mamy odruch bezwarunkowy- omijania oddziału I - słynnego "okrąglaka", w którym spędziliśmy wiele miesięcy naszego życia.... Za to spijamy jak miód dobre wiadomości o naszych znajomych, wymieniamy się nimi... 
Mojej wspaniałej rodzinie, która jest - ciągle, zawsze, niczym skała, ostoja - dziękuje!!! I Wam Kochani Przyjaciele, Czytelnicy naszego bloga!!!
Pochwalę się również, że dzięki Waszemu zaufaniu i wsparciu Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy, która narodziła się po naszych doświadczeniach z chorobą Igorka - stała się organizacją pożytku publicznego!!! Mamy 1%!!! To oznacza, że możecie pomagać naszym podopiecznym odpisując 1% podatku!!!
 
Bo, jak napisał Albert....
"Niestety wszyscy mamy naiwną wiarę, że to spotyka jakieś inne dzieci. A tak nie jest. Nie tylko dlatego, warto dostrzec maluchy, podróżujące z kroplówką po szpitalnych korytarzach, w poszukiwaniu nadziei...
WRZESIEŃ JEST MIESIĄCEM ŚWIADOMOŚCI CHORÓB NOWOTWOROWYCH U DZIECI

Drżącymi rękami odpinałam i zdejmowałam Igorkowi z szyi łańcuszek z medalikiem przed wtorkowym badaniem. Nie chce się z nim rozstawać. Oddaje mi go na przechowanie, bo nie może go mieć w kapsule rezonansu. 
Z nadzieją. Wielką. I wiarą.
Warto ją mieć. Zawsze. 

 

poniedziałek, 21 lipca 2014

..... mała stabilizacja

Kolejne miesiące upływają nam szczęśliwie. Igorek ma się dobrze. W maju przystąpił do pierwszej Komunii Świętej, biegał na piłkarskie treningi,  uzyskał promocję do III klasy, a teraz korzysta z wakacyjnego wypoczynku.
Ostatni rezonans wykonaliśmy niestety, gdy Igor miał zapalenie ucha, więc wynik nie wyszedł wzorcowo (zmiany o charakterze zapalnym), ale innych niepokojących zmian nie odnotowaliśmy. Kolejne badanie MRI dopiero we wrześniu br.- pierwsze takie po długiej półrocznej przerwie (dotąd mieliśmy rezonanse co 3-miesiące).
W ubiegłym tygodniu byliśmy w klinice w Krakowie. Igorek miał zalecone przez poradnię onkologiczną badania biochemiczne krwi, wizyty kontrolne u kardiologa i okulisty. Wykonano mu ekg i echo serduszka. Wykazało nieistotną niedomykalność zastawki trójdzielnej (stąd prawdopodobnie okresowe szmery serduszka, o które dopytałam, bo Maja kilkakrotnie je usłyszała podczas badania osłuchowego). Pani kardiolog stwierdziła, że Igorek ma całkowicie zdrowe serduszko. Pozostałe badania również wykazały, iż wszystko jest w najlepszym porządku!


poniedziałek, 24 marca 2014

wiosna...

Badanie kontrolne Igorka wykonano w grudniu 2013 - w czasie gdy akurat przechodził zapalenie ucha. Obraz wykazał stan zapalny. Musieliśmy powtórzyć badanie po 3 miesiącach. 18 marca br. pojechaliśmy na kolejny rezonans. Nieszczęśliwie - znów poprzedzony infekcją i dodatkowo wyciekiem płynu surowiczego  z ucha. I znowu w obrazie - stan (najprawdopodobniej) zapalny. Wielkość zmiany - bez zmiany.  Tym razem jednak nie mam dyspozycji dotyczącej wczesniejszego MRI. Nie wiem, co w tej sytuacji - czekać na badanie planowe po pół roku? Chyba pojadę do USD na konsultację laryngologiczną. Wszystko inne u nas w normie. Morfologia super.