niedziela, 7 marca 2010

... chemioterapia rozpoczęta

III cykl chemioterapii zainicjowany. Z lekkim opóźnieniem, bo w międzyczasie mieliśmy nawrót biegunki. W sobotę w nocy Igorek dostał kroplówkę przygotowującą i w niedzielę w końcu udało się wystartować z cytostatykami…

Sobotnie przed- i po- południe spędził z nami wujek Krzyś z Olszyn. Przywiózł Igorkowi ZigZakowe prezenty. Jego synek Antoś (równolatek Igorka) nie mógł niestety przyjechać do niego w odwiedziny, gdyż złapał infekcję. Igorek podarował mu w prezencie kwiatuszek z bibuły, który Antoś trzyma obok łóżka. Co wieczór modli się o zdrowie dla Igorka i „żeby go nie bolało, i nie dawali mu zastrzyków”….

Krzyś przywiózł aniołki własnoręcznie wykonane z ciasta przez nasze kochane bratnie dusze z Wojnicza. Były rozdawane podczas piątkowych Dróg Krzyżowych organizowanych w tamtejszej parafii podczas których prowadzona jest zbiórka dla Igorka. Po południu czytaliśmy z Igorkiem wszystkie wpisy na n-k. Dotąd nie mogłam logować się na tę stronę tu w Prokocimiu. Mamy tu bezpłatny Internet, ale z blokadami niektórych stron. Do czasu….Weterani podpowiedzieli jak można to obejść i udało sięJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz