czwartek, 21 października 2010

Warszawa-Olsztyn

W Warszawie jesteśmy o 21.30. Agnieszka czeka na parkingu. Wpadamy sobie w ramiona i długo się ściskamy. Siadamy do kolacji i nie możemy się nagadać. No bo jak streścić w słowach 11 lat? Przyglądam się jej śpiącym synom. Patrząc na Olka i Julka widzę ile lat upłynęło od czasu naszych studiów. Tylko do licha kiedy to się stało?
Nocne rozmowy z Agnieszką i Bartkiem niemiłosiernie skraca szybko mijający czas. Po północy musimy się położyć. Rano wstajemy już o piątej. O szóstej wyjeżdżamy do Szpitala Czerniakowskiego, by zdążyć na poranną konsultację jeszcze przed stołecznymi korkami. Pilotuje nas Aga – która każdego ranka o tej porze wyrusza do swojej pracy. 
W szpitalu jesteśmy przed czasem. Przed czasem przyjmuje nas też prof. Andrzej Kukwa. Czujemy klasę i renomę tego wybitnego chirurga-otolaryngologa. Ciepły, otwarty człowiek. Ma doskonały kontakt z Igorkiem. Wysłuchuje naszej relacji, bada małego. Zabiera płytki z badaniami obrazowymi (TK i MRI), które przywieźliśmy. Zanosi je do radiologów, aby dokładnie przejrzeć i powiedzieć coś więcej. Każe pojawić się u siebie za pół godziny. Przychodzimy. Okazuje się, że zdjęcia, które przywieźliśmy są niewystarczającej jakości, zbyt mało dokładne, by móc się jednoznacznie wypowiedzieć, co do możliwości ewentualnej operacji guza. Chodzi konkretnie o obszar, w którym guz wchodzi do kanału  tętnicy szyjnej. Profesor chce, aby Igorek został zbadany najnowocześniejszym w Polsce rezonansem. Obraz z tego badania powinien rozwiać wątpliwości i przynieść jednoznaczną odpowiedź. Taki sprzęt znajduje się tylko w Gliwicach, Kajetanach i Olsztynie. Profesor Kukwa kontaktuje z naszą Panią Ordynator a następnie się z kolegami z Olsztyna i piętnaście minut potem zupełnie niespodziewanie mkniemy na Mazury – do olsztyńskiej pracowni obrazowej tamtejszego Szpitala Uniwersyteckiego.
Standardowo używane w Polsce rezonanse wytwarzają pole magnetyczne o natężeniu 1,5 tesli. Olsztyński rezonans wytwarza pole magnetyczne o natężeniu 3 tesli. To dwa razy więcej. Zdjęcia są bardzo dokładne. Pozwalają na dużo lepszą diagnostykę. Wyraźniej pokazują zmiany, które są mniej lub całkowicie niewidoczne w skanerach o mniejszym natężeniu pola magnetycznego.
W Olsztynie cudowny, młody zespół. Podejmują nas kawą i rozmową i chwilę potem przystępują do badania. Igorek, nasz dzielny bohater spędza w bezruchu 40 minut. Jesteśmy przy nim na zmianę z Albertem. Trzymamy za nóżkę, aby czuł się pewniej. Dzielnie wytrzymuje szóste w tym roku badanie MRI!!!
Około 15-tej wyruszamy do domu. Przed nami prawie osiem godzin jazdy. Albert dzielnie walczy ze zmęczeniem i utrzymuje tempo jazdy. Igorek pół trasy przesypia.
W domu jesteśmy po 23-ej.
Teraz musimy tylko poczekać na opinię profesora Andrzeja Kukwy, który wyda ją, gdy tylko zapozna się z wynikami ostatniego badania.
Czekamy!

Chirurg jak rzeźbiarz

Andrzej Kukwa, prof. n. med., otolaryngolog, Warszawa.
Urodzony w 1941 r. w Leśniczówce Mękaliny. Całą jego rodzinę (9 osób) Niemcy wymordowali za przynależność do Armii Krajowej. Ocalał jako niemowlę, wychowywany przez rodzinę ojca. Ukończył Państwowe Liceum Techniki Dentystycznej w 1959 r. i wstąpił na Oddział Stomatologiczny Akademii Medycznej w Warszawie. Na trzecim roku studiów przeszedł na Wydział Ogólnolekarski, który ukończył w 1965 r. i jako stypendysta asystencki rozpoczął pracę w Zakładzie Anatomii Prawidłowej. Doktorat z anatomii uzyskał w 1971 r., habilitację w 1974 r. Od 1980 r. jest docentem, od 1990 r. - profesorem nadzwyczajnym, a od 1998 r. - profesorem zwyczajnym. Przez rok był stypendystą w Montefiore Medical Center w Nowym Jorku, gdzie zajmował się problemami immunologii nowotworów głowy i szyi. Kolejne trzy i pół roku spędził jako stypendysta University of California w Irvine, zajmując się zaburzeniami oddychania podczas snu. W 1989 r. został kierownikiem Kliniki Otolaryngologicznej Akademii Medycznej w Warszawie.
Członek wielu specjalistycznych towarzystw naukowych: Polskiego Towarzystwa Badań nad Snem, Towarzystwa Klinicznego Fizjologii Oddychania, Polskiego Towarzystwa Otorynolaryngologów - Chirurgów Głowy i Podstawy Czaszki. Autor lub współautor ponad 200 prac publikowanych w kraju i zagranicą, wielu rozdziałów w czterech podręcznikach, recenzji i ocen, promotor 6 przewodów doktorskich, opiekun 16 specjalizacji z otolaryngologii, współautor kilku rozwiązań patentowych. Specjalizuje się w chirurgicznym leczeniu i rekonstrukcji twarzy po porażeniach nerwu twarzowego, w chirurgicznym leczeniu zaburzeń oddychania podczas snu, laseroterapii i chirurgii podstaw czaszki. Pasjonuje się rzeźbą, a także wyszukiwaniem kształtów i figur w korzeniach oraz fragmentach drzew i kamieniach.

3 komentarze:

  1. Trzymam kciuki, jestem z Wami. Pozdrawiam serdecznie! Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Internet pełen jest jak najgorszych opinii o tym lekarzu. Np:
    http://www.iskanna.jogger.pl/2008/04/21/prof-andrzej-kukwa-laryngolog/

    OdpowiedzUsuń