wtorek, 12 października 2010

... kolejny kurs do USD

W poniedziałek, przed wyjściem do przedszkola pobieram Igorkowi krew i  zawożę do laboratorium. W południe, w trakcie uroczystości inauguracyjnej nowy rok akademicki na mojej uczelni dzwonię do Magdy z prośbą o podyktowanie wyników. Uff... są niezłe. Mamy 3 tysiące leukocytów (lekko się podniosły), hemoglobina w normie, płytki też:) Mały może przystąpić do drugiej serii chemioterapii tabletkowej. Zaczynamy ją w środę ...

Jutro skoro świt wyjeżdżamy z Michałem do Krakowa. Rano kontrolna morfologia, potem przyjęcie przez lekarza w poradni, wizyta na oddziale, zmiana opatrunku na wejściu centralnym... Liczymy, że dostaniemy obiecane tabletki i szybko wrócimy do domu. Ale starym zwyczajem niczego nie planujemy. Nie wiadomo jak je podzielić. Są tabletki 25 mg i 50 mg, a Igorek ma dostawać 17 mg. Deklarujemy kupno wagi aptecznej, byleby tylko móc być w domu:)
Nie ma jeszcze wyników scyntygrafii kości (będzie dobrze), konsultacji radiologicznej naszego ostatniego wyniku MRI. Brak także odpowiedzi od prof. dr hab. Andrzeja Kukwy z Warszawy, który miał skonsultować przypadek Igorka pod kątem ewentualnego zabiegu. Może uda nam się jutro odwiedzić laryngologa, dwa miesiące minęły od ostatniej wizyty, a uszko czasem swędzi Igorka i dobrze byłoby  gdyby kontrolnie go obejrzał. Ale to tylko nasze pobożne życzenie. Czy się ziści?
W czwartek 14 października o godz. 18.30 w kościele św. Maksymiliana zostanie odprawiona msza święta w intencji zdrowia Igorka. Wszystkich Przyjaciół naszego synka, którzy byli z nim i nami w jego walce - gorąco zapraszamy. Kto żyw, kto sprzyja, kto ma potrzebę i chęć, by być z nami w tym dniu i wesprzeć Igorka modlitwą - bardzo serdecznie zapraszamy !!!
A nasz mały bohater czuje się wyśmienicie. Biega ochoczo do przedszkola, popołudniami grywa z bratem w piłkę na podwórku ( w domu ku "uciesze"  sąsiadów też:), wieczorami ćwiczy "kapki" i ogrywa nas w... warcaby. Jak tak dalej pójdzie już niedługo zasiądzie z tatą przy zielonym stoliku i rozegra partyjkę w brydża.
Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy formalnie zaczęła działać. Szykuje się do kolejnej akcji charytatywnej. Ręce pełne roboty... ale nic to, przecież hasło przewodnie MOPW brzmi: POMAGAMY KONCERTOWO!
Nie inaczej!
http://www.oswiecimskie24.pl/5236,OŚWIĘCIM.-Mała-Orkiestra-Wielkiej-Pomocy.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz